Starosta pszczyński zwołał szósty sztab kryzysowy. W środę z samego rana na terenie Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pszczynie służby omówiły aktualną sytuację na terenie powiatu.

Artykuł jest aktualizowany

Środa, 19.09, godz. 14.00

Aktualna lista nieprzejezdnych dróg:
▪️most Bronisław w Woli
▪️ ul. Starorzeczna w Woli
▪️ most na ulicy Rzecznej w Kobiórze
▪️ most drewniany na ul. Granicznej w Woli;
▪️ ul. Dębowa i Stawowa w Goczałkowicach-Zdroju.

Środa: 18 września, godz. 13.00

Decyzją burmistrza Pszczyny wprowadzony został czasowy zakaz korzystania ze zbiornika wodnego "Łąka", który obejmuje: zakaz korzystania oraz używania jednostek pływających oraz poruszania się po wałach przeciwpowodziowych wokół zbiornika wodnego „Łąka”, w tym budowli zapory. Zakaz obowiązuje do 23 września.

Niestosowanie się do zakazu przebywania w określonych miejscach i obiektach oraz na określonych obszarach w czasie stanu klęski żywiołowej, podlega karze aresztu albo grzywny.

Plik do pobrania
Zarządzenie nr SG.0050.232.2024 burmistrza Pszczyny z dnia 18 września 2024 r. w sprawie czasowego zakazu korzystania ze zbiornika wodnego "Łąka", format pliku: PDF, rozmiar: 356 KB

Środa: 18 września, godz. 10.00

- Spada poziom wody w Wiśle, ale wciąż wysoki stan utrzymuje się na Pszczynce. W tej chwili najpoważniejszym problemem jest odpompowanie wód z terenów, gdzie występuje eksploatacja górnicza. Główne działania strażacy prowadzą obecnie w rejonie ulic Dębowej i Letniej w Goczałkowicach-Zdroju, gdzie podtopionych jest kilkanaście budynków - mówi Grzegorz Wanot, starosta pszczyński.

W działaniach na miejscu zaangażowane są: Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Pszczynie, Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Chorzowie, Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Tychach oraz liczne zastępy OSP z terenu powiatu.

- Pompy dużej, średniej i małej wydajności pompują wodę z zalanych posesji i domów. Działają także klapy upuszczające wodę ze zbiornika w sposób grawitacyjny. Póki co poziom lustra rozlewiska minimalnie się obniżył. Będziemy prowadzić działania do skutku, do opadnięcia wody, aby nie stwarzała zagrożenia dla budynków mieszkalnych, gospodarczych i infrastruktury - mówi st. bryg. Grzegorz Kołoczek, komendant powiatowy PSP w Pszczynie.

Kierując się troską o bezpieczeństwo oraz zważając na dynamiczną sytuację hydrologiczno-meteorologiczną Dyrektor PGW WP RZGW w Gliwicach wprowadził bezwzględny tymczasowy zakaz poruszania się po wałach przeciwpowodziowych rzek na całym obszarze administracji RZGW w Gliwicach. Zakaz obejmuje wszelkie poruszanie się po obwałowaniach rzek: piesze, kołowe, z użyciem jakichkolwiek pojazdów mechanicznych, itp. i obowiązuje do 20 września.

- Apelujemy do mieszkańców i turystów, aby nie wchodzić na wały, które są namoknięte. Jeżeli będziemy nasilać tam ruch, może się to skończyć obsunięciem. Zarówno zbiornik Goczałkowicki, jak i zbiornik Łąka są teraz mocno wypełnione. Pojawia się dużo osób, które chcą zrobić zdjęcia, nagrać filmik, a nawet kierują pytania, czy można wypłynąć kajakiem na zbiornik, bo będą lepsze ujęcia. Apelujemy, żeby bezwzględnie nie zbliżać się do budowli hydrotechnicznych - podkreśla starosta.

Od piątku na terenie powiatu pszczyńskiego strażacy przyjęli ponad 720 zgłoszeń, gdzie zalanych zostało ok. 380 piwnic, ponad 100 posesji, niemal 40 przestrzeni mieszkalnych w budynkach, 30 garaży, 22 drogi, 22 budynki firm (w tym sklepy i magazyny), przepompownia, powalonych zostało 37 drzew. Ostateczna skala ulewnych deszczy jest jednak na pewno większa, bo sporo osób we własnym zakresie zajmowało się pompowaniem wody z zalanych piwnic, posesji i budynków.

W nocy z 14 na 15 września na terenie powiatu pszczyńskiego odnotowano opady o charakterze nawalnym. Wysokość opadów w zależności od lokalizacji wyniosła od 175 do 216 mm. Taki opad spowodował gwałtowne wezbrania i przepływy katastrofalne. Mała Wisła na dopływie do Goczałkowic osiągnęła przepływ 440 m3/s. Sumaryczna wielkość przepływu Wisły, Iłownicy i Białej spowodowała całkowite wypełnienie przekroju koryta Wisły.

Należy podkreślić, że sprawne zarządzanie wodami przez kierownictwo zapory w Goczałkowicach-Zdroju i zbiornika w Łące sprawiło, że na naszym terenie ograniczono skutki żywiołu. W Goczałkowicach rezerwa przyjęła niemal 100 procent fali powodziowej, a prowadzona gospodarka na zbiorniku Łąka zminimalizowała skutki zalania terenów wzdłuż rzeki Pszczynki.

Wtorek, godz. 18.00

Otwarta została ulica Hodowców w Wiśle Wielkiej.

Aktualna lista nieprzejezdnych dróg:
▪️skrzyżowanie ul. Pszczyńskiej (DW933) z ul. Orlą w Pniówku
▪️most Bronisław w Woli
▪️ ul. Starorzeczna w Woli
▪️ most na ulicy Rzecznej w Kobiórze
▪️ most drewniany na ul. Granicznej w Woli;
▪️ ul. Dębowa i Stawowa w Goczałkowicach-Zdroju.

W załączniku do pobrania dodajemy materiały udostępnione przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Katowicach z informacjami dla powodzian na temat m.in. bezpieczeństwa żywności czy postępowaniem z pomieszczeniami i przedmiotami użytku.

Plik do pobrania: Informacje dla powodzian, format pliku: PDF, rozmiar: 3.23 MB

Poniedziałek, godz. 18.00

Otwarte zostały ul. Korfantego i Sportowa Frydek-Międzyrzecze oraz ul. Wyzwolenia w Pawłowicach. Przywrócony został również ruch na moście na remontowanym odcinku ulicy Przelotowej w Kobiórze.

Poniedziałek, godz. 16.00

Przedstawiamy informację starosty Grzegorza Wanota, szefa Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, po kolejnym posiedzeniu sztabu.

- Dziś zebrał się w Starostwie Powiatowym sztab kryzysowy z udziałem włodarzy gmin, służb i pracowników zarządzania kryzysowego, by podsumować dotychczasowe działania w czasie powodzi i omówić bieżącą sytuację.

Sytuacja powoli, ale stabilizuje się. Oba zbiorniki - w Goczałkowicach i Łące doskonale zadziałały, przyjmując zwiększony napływ wody. W nocy z soboty na niedzielę tylko w ciągu 4 godzin w zlewni Iłownicy, Białej i Małej Wisły spadło ponad 200 litrów wody na m2. To absolutny rekord, który jeszcze się nie wydarzył. Kierownictwo zapory w Goczałkowicach określiło to mianem powodzi błyskawicznej. Zbiornik przechwycił w całości falę powodziową, jaka miała miejsce w ostatnich dniach. Co dalej? Z ostrożności nie mówimy, że najgorsze na pewno już za nami. Najważniejsze, żeby omijał nas już deszcz.

Od piątku jednostki ochrony przeciwpożarowej przyjęły 715 zgłoszeń, związanych głównie z zalanymi piwnicami, drogami, budynkami, posesjami. Strażacy prowadzili działania związane z uszczelnianiem wału Pawłówki w Pawłowicach i umacnianiem wału na Wiśle w Górze. W ciągu ostatnich 12 godzin w wyniku intensywnych opadów deszczu odnotowano ponad 20 nowych zgłoszeń, dotyczących m.in. zalanych piwnic, domów i budynków użyteczności publicznej.

Na terenie naszego powiatu strażacy prowadzą działania głównie na terenie gminy Pszczyna (m.in. przepompowania w Wiśle Wielkiej), gminie Pawłowice, gminie Miedźna oraz w Goczałkowicach. Trudna sytuacja jest w rejonie ul. Dębowej i Letniej w Goczałkowicach, gdzie utworzyło się duże rozlewisko i jest groźba ewakuacji kilku domostw.

W porozumieniu z wójt gminy oraz służbami podjąłem decyzję o wprowadzeniu na terenie gminy Goczałkowice-Zdrój alarmu przeciwpowodziowego. Alarm przeciwpowodziowy zostaje utrzymany dla gminy Pszczyna i gminy Pawłowice. W gminie Miedźna obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe.

Tuż po posiedzeniu sztabu dotarła do nas informacja, że Powiat Pszczyński decyzją rządu na okres 30 dni został objęty stanem klęski żywiołowej.

Proszę o unikanie terenów zagrożonych po to, by robić zdjęcia czy nagrywać filmy, co może być niebezpieczne zarówno dla Państwa, jak i osób pracujących na miejscu.

Dziękuję wszystkim służbom za zaangażowanie, profesjonalizm i skuteczność podczas podejmowanych w miniony weekend interwencji, związanych z intensywnymi opadami deszczu - mówi starosta Grzegorz Wanot.

Poniedziałek, godz. 7.50

Otwarta została Droga Wojewódzka nr 933 w Brzeźcach. Linia U1 Pszczyna-Pawłowice-Pszczyna wraca na standardową trasę (bez objazdu).

Powiatowy Zarząd Dróg w Pszczynie zdecydował także o otwarciu ul. Czarne Doły Mizerów/Studzionka.

Tuż przed godz. 8.00 został przywrócony ruch na moście na DW 933 Góra-Brzeszcze.

O otwarciu kolejnych dróg będziemy informować w kolejnych komunikatach.

Zamknięte drogi na godz. 8.00 (lista jest aktualizowana):

▪️ DW933 w Brzeźcach (obok boiska) (otwarta w poniedziałek 16 września przed godz. 8.00)
▪️ ul. Katowicka w Pszczynie - most na Pszczynce (otwarty w poniedziałek 16 września po godz. 6.00)
▪️ ul. Wyzwolenia w Pawłowicach (otwarta 16 września wieczorem)
▪️ Hodowców w Wiśle Wielkiej
▪️ Czarne Doły Studzionka/Mizerów (przejezdne od poniedziałku 16 września rano)
▪️ DW933 przy skrzyżowaniu z ul. Orlą w Pniówku
▪️ most Bronisław w Woli
▪️ ul. Starorzeczna w Woli
▪️ Kobiór: most na ulicy Rzecznej oraz most na remontowanym odcinku ulicy Przelotowej (na ul. Przelotowej otwarty w poniedziałek 16 września)
▪️ ul. Złote Łany 152, Jankowice
▪️ most na Dokawie w ciągu ul. św. Jana Pawła II na drodze Jankowice-Studzienice (otwarty w poniedziałek 16 września rano)
▪️ ul. Korfantego i Sportowa Frydek-Międzyrzecze (otwarta od 16 września)
▪️ most na Wiśle na DW933 Góra-Brzeszcze (otwarty od poniedziałku 16 września przed godz. 8.00)

Poniedziałek, godz. 6.30

Most na ul. Katowickiej w Pszczynie został otwarty. Przejezdna jest także ul. Jana Pawła II w Studzienicach.

Niedziela, godz. 20.00

Duże siły pracują przy umacnianiu wałów na Wiśle w Górze. Strażaków wspiera 20 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej z Cieszyna. - Po osadzeniu wielu ton piasku, działania przyniosły efekty. Sytuacja jest opanowana - informuje starosta Grzegorz Wanot. - Jeszcze raz dziękuję strażakom i żołnierzom za zaangażowanie i ogromny wysiłek włożony w umacnianie wałów - dodaje starosta.

Niedziela, godz. 17.00 i 18.30

Trwa umacnianie wału na Wiśle w Górze. - W akcji na miejscu są duże siły z terenu naszego powiatu. Poprosiliśmy wojewodę o wsparcie Wojsk Obrony Terytorialnej. Na miejsce kierowanych jest 20 żołnierzy z Cieszyna. 50 żołnierzy WOT z Gliwic pomaga od rana w gminie Pawłowice przy umacnianiu wału Pawłówki. Walka z żywiołem trwa w wielu miejscowościach naszego powiatu. Sytuacja jest dynamiczna. Proszę o zachowanie ostrożności i stosowanie się do poleceń służb - mówi Grzegorz Wanot, starosta pszczyński.

Od rana do godz. 16:10 Powiatowe Stanowisko Kierowania w KP PSP w Pszczynie przyjęło ponad 145 nowych zgłoszeń, które dotyczą m.in. 98 zalanych
piwnic, 19 zalanych posesji, 3 zalanych domów, zalanej przepompowni ścieków, 6
zalanych budynków firm, 5 zalanych garaży/budynków gospodarczych, 5 powalonych drzew, osunięciu płyt w potoku Łąckim.

Niedziela, godz. 12.00/16.00

- Na wniosek wójt Pawłowic zawnioskowałem do wojewody śląskiego o zadysponowanie sił zbrojnych w celu zabezpieczenia gminy Pawłowice przed skutkami powodzi. Obwałowanie Pawłówki zaczęło przeciekać, co zagraża okolicznym terenom. Najtrudniejsza sytuacja na terenie gminy jest na ul. Wyzwolenia w Pawłowicach - droga jest zamknięta. Nad ranem doszło do ewakuacji dwóch osób z ul. Hodowców w Wiśle Wielkiej oraz jednej osoby z Góry z ul. Nad Wisłą - mówił Grzegorz Wanot, starosta pszczyński na posiedzeniu Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Służby zebrały się ponownie w niedzielę rano, by omówić sytuację po nawalnych deszczach, jakie przeszły przez nasz powiat w nocy z soboty na niedzielę.

Trudna sytuacja panuje w niemal całym powiecie pszczyńskim. W gminie Pszczyna największym zagrożeniem jest Pszczynka - jej poziom rośnie i niestety, ten trend się utrzyma ze względu na duży dopływ wody do zbiornika Łąka. Trudna sytuacja jest na osiedlu Stara Wieś, gdzie tamtejszy potok zalał kilkadziesiąt posesji. Rano zamknięty został park w Pszczynie - występuje tam duże zagrożenie i nie wolno wchodzić na jego teren. Duża akcja strażaków prowadzona jest na przepompowni w Wiśle Wielkiej. Zalany jest parking przy ul. Żorskiej i Katowickiej w Pszczynie.

Zamknięty został most na Pszczynce na ul. Katowickiej. Przy dalszym podnoszeniu poziomu Pszczynki może zapaść decyzja o zamknięciu ul. Żorskiej w Pszczynie.

Na godz. 9.00 liczba zgłoszeń, związanych z sytuacją powodziową, wzrosła do 565. Zalanych zostało m.in. 188 piwnic, 17 dróg, 11 budynków firm (w tym sklepy i magazyny), 10 domów, 59 posesji, 12 garaży, powalonych zostało 20 drzew.

Sytuacja jest dynamiczna, w najbliższym czasie mogą zapaść decyzje o zamknięciu kolejnych dróg. Prosimy śledzić komunikaty i nie zbliżać się do cieków i zbiorników wodnych.

Niedziela, godz. 5.00 i 7.00

- Ze względy na trudną sytuację powodziową w naszym powiecie i wzrost zagrożenia, także w kolejnych gminach, podjąłem decyzję o ogłoszeniu alarmu przeciwpowodziowego dla gminy Pszczyna oraz gminy Pawłowice, a także pogotowia przeciwpowodziowego w gminie Miedźna i gminie Goczałkowice-Zdrój - informuje starosta pszczyński, Grzegorz Wanot.

Szef Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego zobowiązał burmistrza i wójtów gmin objętych alarmem przeciwpowodziowym oraz pogotowiem przeciwpowodziowym, a także wszystkie służby zabezpieczenia powodziowego do podejmowania niezbędnych czynności organizacyjnych i technicznych, do zminimalizowania mogącego powstać zagrożenia życia, zdrowia lub mienia oraz zagrożenia środowiska.

To była ciężka noc w naszym powiecie. Do godz. 4.00 liczba zgłoszeń, związanych z sytuacją powodziową, wzrosła do 345, w tym m.in. 188 zalanych piwnic, 17 zalanych dróg, 11 zalanych budynków firm (w tym sklepy i magazyny), 10 zalanych domów, 59 zalanych posesji, 12 garaży, 20 powalonych drzew.

Poziom Pszczynki wynosi 433 cm i trend jest rosnący. Stan alarmowy i ciągle rosnący ma też Wisła w Goczałkowicach - aktualnie (godz. 7.00) 587 cm.

14 września, godz. 19.00

Na godz. 18.30 starosta Grzegorz Wanot zwołał drugie w sobotę posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Pszczynie. W siedzibie KP PSP w Pszczynie włodarze, przedstawiciele służb i jednostek z terenu powiatu pszczyńskiego omówili aktualną sytuację powodziową oraz planowane działania na najbliższe godziny.

W posiedzeniu wzięli udział włodarze gmin: burmistrz Pszczyny, Dariusz Skrobol, wójt Goczałkowic-Zdroju, Gabriela Placha, wójt gminy Miedźna Jan Słoninka, a także przewodniczący rady Gminy Suszec Szymon Sekta oraz przewodniczący Rady Miejskiej w Pszczynie Leszek Szczotka.

W działaniach na terenie powiatu pszczyńskiego biorą udział wszystkie jednostki OSP, w komendzie powiatowej wzmocnione zostały stany osobowe. Naszych strażaków wsparły 4 zastępy z ościennych miast. Stale monitorowane są wały przeciwpowodziowe i poziom wody w zbiornikach i rzekach. - Na szczęście wieczorem dynamika zgłoszeń spadła, ale służby są w pełnej gotowości. Czekamy na to, co przyniesie noc, a niestety, prognozy nie są optymistyczne - według nich przed nami noc z silnymi opadami. Już teraz dziękuję strażakom i wszystkim służbom za zaangażowanie i wszystkie podjęte działania - mówi Grzegorz Wanot, starosta pszczyński.

Najtrudniejsza sytuacja jest w gminach Pszczyna i Pawłowice. Trudna sytuacja jest w Studzionce, na ul. Brzechwy w Pszczynie, w rejonie potoku na osiedlu Stara Wiś, zalany został pszczyński skansen. W Piasku doszło do osunięcia skarpy w związku z przebudową linii kolejowej na ul. Słonecznej, w skutek czego doszło do zalania kilku posesji i domów.

W gminie Pawłowice w najtrudniejszej sytuacji są mieszkańcy Pielgrzymowic. Przy ul. Miarki wylała Pielgrzymówka. Zalana droga uniemożliwia dojazd do posesji, zalane są też domy, w szczególności piwnice. Zagrożeni ewakuacją są mieszkańcy ok. 10 domów. Przez kilka godzin nieprzejezdna była obwodnica Pawłowic, ale strażacy wypompowali wodę i drogą można już jeździć.

Lokalne podtopienia występują na terenie gmin: Goczałkowice-Zdrój, Miedźna, a także w gminie Suszec i Kobiór.

Aktualne pozostają apele policji, by dostosować prędkość do warunków panujących na drogach. Jeśli nie musimy wyjeżdżać - najlepiej zostać w domach.

Zarządcy apelują, by nie przebywać w pobliżu zbiorników wodnych. Wysoki stan wody powoduje zagrożenie.

Na godz. 19:00 Powiatowe Stanowisko Kierowania przyjęło 268 zgłoszeń, które dotyczyły:
156 zalanych piwnic,
16 zalanych dróg,
10 zalanych budynków firm,
6 powalonych drzew,
5 zalanych domów,
11 zalanych garaży,
1 zalanego budynku urzędu,
1 zalanej stodoła,
45 zalanych posesji,
4 niedrożnych przepustów,
8 rozlewisk rzecznych,
4 niedrożnych rowów,
1 zalanego parkingu z samochodami,
podmytego rurociągu
1 zalanego budynku gospodarczy
oraz zalanego obiektu OSP w Golasowicach.

Na godz. 19.00 nieprzejezdne pozostają ul. Hodowców w Wiśle Wielkiej oraz Czarne Doły Mizerów/Studzionka.

14 września, godz, 16.00

Do godz. 16.00 pszczyńscy strażacy przyjęli ok. 250 zgłoszeń związanych z ulewnym deszczem na terenie powiatu pszczyńskiego.

Intensywne opady deszczu spowodowały przekroczenie stanu alarmowego (340) na rzece Pszczynka, który aktualnie wynosi 405 cm. Na szczęście na chwilę obecną trend jest spadkowy.

Wisła w Goczałkowicach-Zdroju przekroczyła poziom ostrzegawczy (aktualnie: 382 cm).

Aktualne informacje o sytuacji, jaka panuje na drogach w powiecie, zwłaszcza gminie Pszczyna i gminie Pawłowice.

Przy ul. Miarki w Pielgrzymowicach wylała rzeka Pielgrzymówka. Zalana droga uniemożliwia dojazd do posesji. Zalane zostały również domy, głównie piwnice. W Pielgrzymowicach nieprzejezdna jest także ul. Groblowa. Trudne warunki występują również na ulicach: Brzezińskiej, Sikorskiego i Podlesie w Pielgrzymowicach, gdzie lokalnie występują podtopienia. Zalana została ul. Lipowa w Golasowicach. Lokalne podtopienia występują także na ulicach Zawadzkiego i Kochanowskiego. Zalane i nieprzejezdne jest skrzyżowanie obwodnicy z ul. Zjednoczenia w Pawłowicach (przy sklepie Lidl). Policja patroluje teren, kierowcy muszą być przygotowani na objazdy.

W gminie Pszczyna nieprzejezdna są: ul. Hodowców w Wiśle Wielkiej oraz Czarne Doły w Studzionce. Rozlewiska utworzyły się na ulicach: Słowackiego, Grzebłowiec i Miodowej w Pszczynie. Mogą występować problemy z przejezdnością. Uszkodzone zostały również skarpy przy drodze Mizerów - Kryry i ul. Katowickiej w Piasku.

Prosimy o dostosowanie prędkości do panujących warunków na drogach. Sytuacja jest dynamiczna. Miejscami tworzą się rozlewiska na jezdniach. W związku z tym apelujemy, by - jeśli nie musimy wyjeżdżać - zostać w domach.

14 września, godzina 12.00

Starosta Grzegorz Wanot ogłosił 14 września od godz. 12.00 aż do odwołania pogotowie przeciwpowodziowe na terenie powiatu pszczyńskiego dla gminy Pszczyna i gminy Pawłowice. - W związku z trwającymi intensywnymi opadami deszczu oraz przekroczeniem stanu alarmowego na rzece Pszczynce, zdecydowałem o ogłoszeniu pogotowia przeciwpowodziowego w dwóch gminach naszego powiatu. Najwięcej zdarzeń związanych z ulewnym deszczem jest na terenie gminy Pszczyna i gminy Pawłowice. Wszystkie służby prowadzą działania - informuje Grzegorz Wanot, starosta pszczyński.

Włodarze gmin powiatu pszczyńskiego oraz wszystkie służby zabezpieczenia powodziowego zostały zobowiązane do podejmowania niezbędnych czynności organizacyjnych i technicznych, w celu zminimalizowania mogącego powstać zagrożenia.

Do południa pszczyńscy strażacy przyjęli ok. 200 zgłoszeń związanych z ulewnym deszczem, głównie na terenie gmin Pszczyna, Pawłowice, a także Goczałkowice-Zdrój. Głównie dotyczą zalanych piwnic, konieczności zabezpieczenia budynków przed zalaniem, rozlewisk na drogach. Strażacy prowadzą intensywne działania także w pszczyńskim skansenie, związane z wykonaniem obwałowań. Woda zalała tu trzy zabytkowe, drewniane obiekty.

W powiecie pszczyńskim w działaniach uczestniczą strażacy z KP PSP w Pszczynie oraz wszystkie jednostki OSP. Naszych strażaków wspierają zastępy z ościennych miast, m.in. Jaworzna i Dąbrowy Górniczej.

Pszczynka przekroczyła znacznie stan alarmowy, jej poziom ciągle się podnosi.

14 września, godzina 12.00

Rozlewiska utworzyły się na ulicach: Słowackiego, Grzebłowiec i Miodowej w Pszczynie oraz ulicy Hodowców w Wiśle Wielkiej. Mogą występować problemy z przejezdnością.

14 września, godzina 10.00

Do godz. 10.00 służby dyżurne KP PSP w Pszczynie odnotowały ok. 150 zgłoszeń, związanych z ulewnym deszczem na terenie naszego powiatu. Zgłoszenia dotyczą głównie zalanych piwnic i zabezpieczenia budynków przed zalaniem. Najwięcej zdarzeń jest na terenie gminy Pszczyna i gminy Pawłowice, zgłoszenia wpłynęły także z Goczalkowic-Zdroju i Woli.

Zamknięta została obwodnica Pawłowic - główne skrzyżowanie, gdzie utworzyło się rozlewisko wodne, które uniemożliwia przejazd. Strażacy powinni odpompować wodę w ciągu kilku najbliższych godzin. Rozlewiska są także na ul. Brzechwy, Staromiejskiej w Pszczynie oraz Pawiej i Orlej w Wiśle Małej.

Intensywne opady deszczu od piątkowego wieczoru (105 l na m2) spowodowały przekroczenie stanu alarmowego (340) na rzece Pszczynka, który aktualnie wynosi 400 cm, trend jest rosnący. Przygotowana rezerwa na zaporze w Goczałkowicach nie jest zagrożona.

Starosta pszczyński Grzegorz Wanot zwołał sztab kryzysowy, który zebrał się o godz. 9.00 w Komendzie Powiatowej PSP w Pszczynie. Służby omówiły najważniejsze działania na najbliższe godziny i ponownie spotkają się wieczorem.

W działaniach uczestniczy 31 zastępów OSP i 4 zastępy KP PSP, gdzie wzmocnione zostały stany osobowe. Ściągane będą zastępy z ościennych miejscowości. Apelujemy o stosowanie się do komunikatów RBC. Prosimy nie zbliżać się do wezbranych rzek i słuchać poleceń służb.

Policja apeluje o dostosowanie prędkości do panujących warunków na drogach. - Najlepiej, by - jeśli nie musimy wyjeżdżać - zostać w domach. Miejscami tworzą się rozlewiska na jezdniach. W związku z tym prosimy o zachowanie ostrożności na drogach - przekazuje Komenda Powiatowa Policji w Pszczynie.

13 września, godz. 9.00

Jak informuje Andrzej Siudy, kierownik zapory w Goczałkowicach-Zdroju, od czwartku, od godz. 14.00 trwa zrzut wody z zapory. - To ruch wyprzedzający, prewencyjny, który ma na celu przygotowanie się na większą ilość wody. Zrzut zwiększyliśmy z 1,2 na 21,2 m3/s - mówi Andrzej Siudy. I dodaje, że służby GPW cały czas monitorują sytuacją i w zależności od tego, jak będzie się ona zmieniać, podejmowane będą dalsze decyzje.

12 września, godz. 12.00

Synoptycy wydali ostrzeżenie najwyższego, 3. stopnia przed nawalnymi deszczami m.in. dla powiatu pszczyńskiego. Z ostrzeżenia wynika, że do poniedziałku może spaść nawet 380 litrów deszczu na metr kwadratowy. Z tego powodu starosta pszczyński Grzegorz Wanot zwołał sztab kryzysowy.

W posiedzeniu sztabu kryzysowego wzięli udział komendanci służb, zarządcy zbiorników wodnych i dróg powiatowych oraz pracownicy zarządzania kryzysowego.

- Wszystkie służby są w pełnej gotowości do podjęcia działań na wypadek wystąpienia zagrożeń. Strażacy, policja i administrujący zbiornikami wodnymi monitorują sytuację, dokonano przeglądu sprzętu i urządzeń. W dyspozycji jest sprzęt z naszego magazynu powodziowego. Omówiliśmy także newralgiczne miejsca do zabezpieczenia, w których - przy intensywnych opadach - woda bardzo szybko się gromadzi - mówi starosta Grzegorz Wanot i zwraca się z apelem do właścicieli, zarządców i użytkowników nieruchomości o sprawdzenie odpływów rynien oraz wyczyszczenie kratek i studzienek kanalizacyjnych w obrębie posesji.

Prosimy o stosowanie się do poleceń wysyłanych przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Warto zapoznać się z zasadami postępowania otwiera się w nowym oknie na wypadek wystąpienia podtopień i powodzi.

W poprzednich dniach organizatorzy podjęli decyzję o przesunięciu imprez, które miały odbyć się w ten weekend - finisaż projektu "Pranie pachnące sztuką" został przesunięty na 18 września, a  Gminno-Powiatowe Dożynki w Łące odbędą się 28 września

Wprowadzenie: Biuro Rzecznika Prasowego