22 stycznia br. odbyły się uroczystości związane z 150. rocznicą wybuchu powstania styczniowego. Okolicznościowe wiązanki kwiatów na cmentarzu Wszystkich Świętych w Pszczynie na grobie ułana Edwarda Kozielskiego - uczestnika powstania styczniowego, złożył starosta pszczyński Paweł Sadza wraz z zastępcą burmistrza Pszczyny - Barbarą Sopot - Zembok.

- Dwa razy w swojej długiej historii Polska traciła niepodległość, dwa razy tę niepodległość odzyskiwała, dwa razy też, co nie zdarzyło się w historii innych narodów, tworzyła konspiracyjne państwo. Powstanie styczniowe, największy zryw niepodległościowy XIX w., rozpoczęło się 22 stycznia 1863 r. Manifestem Tymczasowego Rządu Narodowego. Objęło tereny zaboru rosyjskiego i miło charakter wojny partyzanckiej. Jak oceniają historycy, podczas powstania miało miejsce ponad tysiąc starć, a siły polskie miały w sumie ok. 200 tys. osób. Było największym polskim powstaniem narodowym. Dzisiejszy dzień to doskonała lekcja historii. Dziękuję Wam drodzy uczniowie, że poświęcacie swój czas i dbacie o tę mogiłę jednego z prawdziwych bohaterów ówczesnych czasów. - powiedział starosta.

W wydarzeniu uczestniczyli również uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. Bolesława Chrobrego w Pszczynie oraz Publicznego Gimnazjum nr 1 w Pszczynie.

Druga część uroczystości odbyła się na cmentarzu parafialnym w Grzawie, gdzie znajduje się mogiła Augustyna Wojciecha - również uczestnika powstania styczniowego. Cześć jego pamięci, wspólnie z wicewojewodą śląskim Piotrem Spyrą oraz władzami gminy Miedźna, oddał starosta pszczyński.