Zupa Wigilijna rozeszła się do ostatniej kropli
W niedzielę przed świętami Bożego Narodzenia z inicjatywy Powiatu Pszczyńskiego, jak co roku na rynku stanęły trzy kotły pełne pysznej Zupy Wigilijnej. Strażacką pieczarkową można było poczęstować się na miejscu, ale też zabrać do domu we własnym naczyniu.

Za chochle chwycili starosta Barbara Bandoła, wicestarosta Damian Cieszewski, burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol i jego zastępczyni Magdalena Czarnecka oraz niezawodni strażacy z OSP Pszczyna, którzy wcześniej ugotowali pieczarkową. - Cieszę się, że ta pełna serdeczności inicjatywa Powiatu Pszczyńskiego łączy potrzebujących, mieszkańców i gości, którzy odwiedzają nasz region - mówi Barbara Bandoła, starosta pszczyńska.
Za wigilijnym posiłkiem ustawiła się długa kolejka. Wystarczyła niecała godzina, aby w trzech kotłach nie została ani kropla. Nic dziwnego. Nie od dziś wiadomo, że najlepszą świąteczną pieczarkową przygotowują strażacy z OSP Pszczyna.
Wcześniej Powiat Pszczyński razem z druhami dostarczył gorącą zupę do trzech pszczyńskich jadłodzielni - przy kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, przy kościele pw. Wszystkich Świętych, a także przy Domu Błękitnego Krzyża im. Matki Ewy w Pszczynie.
Strażacy z OSP Pszczyna Zupę Wigilijną zaczęli przygotowywać o 2.00 w nocy. Do ugotowania 320 litrów pożywnego posiłku wykorzystali 100 kg pieczarek, 30 kg mięsa, kilkadziesiąt kilogramów warzyw i 30 litrów śmietany.
Organizatorzy: Powiat Pszczyński, Urząd Miejski w Pszczynie, Ochotnicza Straż Pożarna w Pszczynie. Partnerzy: Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Pszczynie, Uprawa Pieczarek Świerkot z Wisły Wielkiej oraz Producent Marchwi Dzida Produkt z Goczałkowic-Zdroju.
fot. Filip Knapik
Wprowadzenie: Biuro Rzecznika Prasowego