Po 11 latach zarządzania pszczyńskim Domem Pomocy Społecznej siostra Lidia - Teresa Suchta kończy posługę w Pszczynie.

Wicestarosta Damian Cieszewski, członek Zarządu Powiatu Pszczyńskiego Grzegorz Nogły i kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Pszczynie Joanna Czakańska podziękowali siostrze Lidii za kilkunastoletnie pełnienie funkcji dyrektora Domu Pomocy Społecznej w Pszczynie. - Siostra Lidia całe swoje serce wkłada w codzienną, rzetelną opiekę nad podopiecznymi. Dzięki jej trosce, otwartości i wrażliwości mieszkańcy pszczyńskiego DPS-u mogą czuć się, jak w prawdziwym domu, w którym zawsze mogą liczyć na pomoc i dobre słowo - mówi Damian Cieszewski, wicestarosta pszczyński.

Teresa Suchta w 1980 roku wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza. W 2011 roku została dyrektorem Domu Pomocy Społecznej w Pszczynie. Wcześniej pełniła posługę w Domu Dziecka w Mysłowicach i Szopienicach, następnie w Domu Pomocy Społecznej w Nakle, gdzie opiekowała się młodymi ludźmi z niepełnosprawnością intelektualną. - Zaczynałam w domu dziecka, do dnia dzisiejszego mam kontakt z moimi wychowankami, to teraz są już dorośli ludzie, którzy mają swoje rodziny. Zostawiłam tam kawałek swojego serca - wspomina Teresa Suchta. - Posługując w Nakle wiele się nauczyłam, przychodząc do Pszczyny nie bałam się już pracy z osobami chorymi. Teraz będę za nimi tęsknić, mieszkańcy domu to nasze skarby, nie zawsze łatwe, bo choroba powoduje, że człowiek czasem jest uciążliwy, jednak ciągle z tyłu głowy, pracując z tymi ludźmi mamy świadomość, że to są osoby cierpiące, a nasze zgromadzenie ma zadanie pochylać się nad tymi najbardziej potrzebującymi - dodaje.

Na stanowisko nowego dyrektora Domu Pomocy Społecznej w Pszczynie zostanie powołana siostra Izabela - Daria Sęk. Oficjalne przekazanie stanowiska nastąpi 2 stycznia 2023 roku. - Ciężko będzie rozstać się z tym miejscem. Będę tęsknić za pracownikami, to zgrany zespół ludzi z sercem na dłoni, zawsze dyspozycyjni. Bardzo związałam się z mieszkańcami Pszczyny i powiatu pszczyńskiego, to bardzo ofiarni i pomocni ludzie - mówi Teresa Suchta, która oczekuje na dekret przeniesienia do innej posługi.

Obecnie pod opieką pszczyńskiego DPS-u prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza znajduje się 70 mieszkańców - 25 mężczyzn i 45 kobiet. Siostry Boromeuszki wspólnie z osobami świeckimi i wolontariuszami otaczają troską podopiecznych domu, którymi są osoby przewlekle psychicznie chore.

Wprowadzenie: Biuro Rzecznika Prasowego