W budynku Komendy Powiatowej Straży Pożarnej odbyło się zwołane przez starostę pszczyńską Barbarę Bandołę posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w związku z awarią rurociągu, doprowadzającego wodę z ujęcia w Czańcu do stacji uzdatniania w Goczałkowicach-Zdroju.

W sztabie uczestniczyli wójt Goczałkowic-Zdroju, komendanci pszczyńskiej straży pożarnej i policji, przedstawiciele Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów, kopalni Silesia i Starostwa Powiatowego oraz zastępca śląskiego komendanta wojewódzkiego straży pożarnej st. bryg. Rafał Świerczek.

Zgłoszenie o napływającej wodzie na posesje w rejonie ulic Źródlanej i Brzozowej strażacy przyjęli o godz. 16.30. Zagrożonych było ok. 40 posesji.

Na miejscu pracowało 27 jednostek straży pożarnej - 15 OSP, 10 JRG z Pszczyny, Tychów, Bielska-Białej i Jastrzębia oraz 2 KWP.

Działania strażaków w pierwszej fazie skoncentrowano na ukierunkowaniu spływu wody przez grunty nieużytkowane w kierunku brzegu Wisły i zabezpieczeniu zalewanych posesji.

Służby GPW szybko zamknęły dopływy wody na zakładzie w Goczałkowicach i ujęciu w Czańcu, dodatkowo otwarto spusty na Wiśle, żeby woda zeszła z rurociągu. Po godz. 19.00 wypływała jeszcze z odcinków o długości ok. 1,5 km z obu stron potencjalnego miejsca awarii. Ok. godz. 20.00 wypływ wody został zamknięty.

W kolejnej fazie strażacy mogli zająć się wypompowywaniem wody. Jak ustalili, zalanych zostało kilkanaście posesji. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.

Uczestnicy sztabu udali się do Goczałkowic, by ocenić sytuację na miejscu. - Służby zadziałały bardzo szybko, dzięki czemu udało się przekierować strumień wody z newralgicznych miejsc i zminimalizować straty - mówi Barbara Bandoła, starosta pszczyńska, dodając, że prowadzone na miejscu działania utrudniają niekorzystne warunki atmosferyczne.

W dalszym czasie rozpocznie się szacowanie strat. - Pomoc zaoferował wojewoda śląski. Będziemy rozmawiać o szczegółach, gdy poznamy zakres potrzeb - mówi Barbara Bandoła.

Rurociąg został wyłączony z użytkowania. Nie ma zagrożenia jeżeli chodzi o dostawy wody dla mieszkańców - woda podawana jest do stacji uzdatniania ze Zbiornika Goczałkowickiego.

Wprowadzenie: Biuro Rzecznika Prasowego