W 82. rocznicę zbrodni katyńskiej na cmentarzu wojennym „Pod Trzema Dębami” w Pszczynie oddano hołd bestialsko zamordowanym Polakom. Przed tablicą przy Powiatowym Zespole Szkół nr 2 w Pszczynie złożono kwiaty i zapalono znicze na wspomnienie kolejnej rocznicy masowej zsyłki Polaków na Sybir.

Katyń, Charków, Miednoje… To tam zostali bestialsko zamordowani polscy oficerowie, policjanci, funkcjonariusze państwowi, lekarze, literaci, księża, inżynierowie, naukowcy. Elita narodu, żarliwi patrioci. Byli zabijani strzałem w tył głowy, ich ciała zakopano w masowych grobach. Po to, by osłabić polski naród. 82 lata temu oficerowie NKWD wymordowali blisko 22 tysiące Polaków. To była tragedia, która dotknęła cały polski naród.

Cmentarz wojenny „Trzy Dęby” w Pszczynie to miejsce pamięci o jednej z najokrutniejszych zbrodni w historii ludzkości. Jak co roku, przy Dębie Katyńskim i tablicy z wyrytymi nazwiskami mieszkańców ziemi pszczyńskiej, pomordowanych przez NKWD w 1940 r., spotkali się m.in. samorządowcy, pszczyńscy Sybiracy, przedstawiciele lokalnych instytucji i organizacji oraz młodzież. Na znak pamięci złożyli kwiaty i zapalili znicze. Członkowie Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Pszczynie oddali salwę honorową.

Wicestarosta Damian Cieszewski mówił, że rodzinom ofiar odebrano prawo do publicznej żałoby, do opłakania i godnego upamiętnienia najbliższych. Świat miał się nigdy nie dowiedzieć, że to sowiecka Rosja odpowiada za tę zbrodnię. Ale polski naród przez te wszystkie lata pielęgnował pamięć i żądał prawdy. - Zbrodnia katyńska wciąż budzi grozę, gniew i potępienie. Tym większe, kiedy widzimy straszne obrazy, jakie niesie ze sobą rosyjska agresja na Ukrainę. Kłamstwo ponownie jest wykorzystywane do usprawiedliwienia zbrodni na ludności cywilnej. 82 lata temu Katyń, Miednoje, Charków, dzisiaj Mariupol, Bucza, Borodzianka, Irpień - mówił Damian Cieszewski. - Ta ofiara życia nie może zostać zapomniana. Naszym zobowiązaniem jest przekazywanie prawdy, aby pamięć o tych tragicznych wydarzeniach była wiecznie żywa - dodał.

Tradycyjnie, druga część obchodów odbyła się przy tablicy upamiętniającej męczeństwo obywateli polskich deportowanych na Sybir w latach 1939-1956 przy budynku Powiatowego Zespołu Szkół nr 2 w Pszczynie. Tutaj również delegacje złożyły kwiaty i znicze. - Wieziono ich w bydlęcych wagonach, przy bardzo dużym mrozie, bez żywności i wody, zsyłano do miejsc, gdzie panowały najtrudniejsze warunki do życia. Tam masowo wymierali z głodu, chorób, nieludzkiej pracy. Najmłodsi uczestnicy tamtych wydarzeń dają dzisiaj świadectwo tej trudnej historii - mówił Damian Cieszewski, dziękując Związkowi Sybiraków za ciągłe podejmowanie walki o prawdę historyczną.

Za oprawę artystyczną podczas wydarzenia zadbała młodzież III Liceum Ogólnokształcącego w Pszczynie. Wartę pełnili uczniowie klasy mundurowej Powiatowego Zespołu Szkół nr 2 w Pszczynie.

Wprowadzenie: Biuro Rzecznika Prasowego