16 września - w przeddzień rocznicy napaści Związku Radzieckiego na Polskę - w Pszczynie obchodzono Dzień Sybiraka. Z tej okazji podczas specjalnej prelekcji uczniowie z Powiatowego Zespołu Szkół nr 2 poznali poruszające historie ludzi, którzy przeżyli zsyłkę na Sybir.

Obchody rozpoczęła msza w kościele Wszystkich Świętych w Pszczynie. Następnie w sali sesyjnej Urzędu Miejskiego odbyła się prelekcja z udziałem przedstawicieli Związku Sybiraków.

- Scenariusz wywózek był zawsze taki sam. Przychodzili w nocy, walili karabinami w drzwi, wpadali do domów i zmuszali do ubrania się. Czasami pozwolili zabrać trochę żywności. Ubieraliśmy się ciepło. Braliśmy to, co pozwolono. Reszta, czyli dom i cały dobytek życia pozostawał. Po naszym odejściu był rozgrabiany, ponieważ powrotu dla nas nie przewidywano. Zaprzęgami konnymi wieziono nas na stację kolejową, gdzie już stał długi pociąg towarowy, do którego kazano nam wsiadać - ryglowano drzwi i wieziono nas na Wschód. Tak zaczynała się nasza zesłańcza tragedia - mówiła podczas prelekcji Stanisława Pistelok, prezes oddziału pszczyńskiego Związku Sybiraków. - Sybir to katorga, gdzie odbierano matkom dzieci, których już nigdy nie zobaczyły. Sybir to tam, gdzie ludzie byli gnębieni, poniżani, gdzie umierali z zimna, ciężkiej pracy i głodu. Sybir ciężko się wspomina, lecz trzeba o nim mówić, by nigdy więcej się nie powtórzył - podkreślała Stanisława Pistelok.

Po prelekcji w Muzeum Militarnych Dziejów Śląska młodzież mogła zobaczyć wystawę pt. „Mieszkańcy Ziemi Pszczyńskiej na nieludzkiej ziemi”, ukazującą martyrologię Polaków i Ślązaków na Wschodzie od XVI w. do okresu II wojny światowej i wczesnych lat powojennych. Wystawa ukazuje problem wywózek, gułagów, mordów jak zbrodnia katyńska czy rzeź Wołynia, ale i pamięci o nich. W sposób szczególny opowiada także historię mieszkańców Górnego Śląska, którzy po 1945 r. zostali wysłani na przymusowe roboty do Kazachstanu czy do zakładów przemysłowych Ukrainy, a także Syberii.

Z przedstawicielami Związku Sybiraków spotkała się młodzież Powiatowego Zespołu Szkół nr 2 oraz koła Historyczno-Regionalnego POPP. Swoje historie młodym uczniom opowiedzieli Mieczysław Hady, Antoni Wuzik oraz Maria Wardziak.