Najwięcej interwencji po burzy w całym województwie jest w powiecie pszczyńskim - aktualizacja
Z samego rana w czwartek, po raz drugi w ciągu 10 godzin został zwołany Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego. - Podsumowaliśmy skutki potężnej burzy z gradem, która przeszła przez nasz powiat. Służby cały czas są w akcji, a jej skutki będą usuwać przez najbliższych kilka dni - mówi Grzegorz Wanot, starosta pszczyński. Trwa szacowanie szkód.

W środę, 19 czerwca ok. 20.50 przez powiat pszczyński przeszła burza z gradem i silnym wiatrem. Najbardziej ucierpiał teren od Pawłowic przez Studzionkę, Brzeźce, Porębę, Wisłę Wielką, Wisłę Małą, Łąkę, Pszczynę, Ćwiklice, Rudołtowice, Goczałkowice i fragment Miedźnej. Niemal natychmiast na stanowisko kierowania KP PSP w Pszczynie zaczęły napływać pierwsze zgłoszenia.
Do południa w czwartek strażacy odebrali niemal 400 zgłoszeń. - Niestety, one dalej spływają - mówi mł. bryg. Mateusz Caputa, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej.
Na terenie powiatu uszkodzonych zostało ponad 50 budynków mieszkalnych, 8 budynków użyteczności publicznej - m.in. przedszkole w Brzeźcach, 2 lokale gastronomiczne, obiekt wielkopowierzchniowy oraz piekarni w Łące. - Nasze interwencje związane są przede wszystkim z przewróconymi drzewami na budynki mieszkalne, infrastrukturę drogową, elektroenergetyczną, ogrodzenia, garaże i pojazdy - dodaje mł. bryg. Caputa.
W działania zaangażowano wszystkie 29 jednostek OSP z terenu powiatu, 6 zastępów z KP PSP Pszczyna i cztery zastępy z komend ościennych - dwa z Tychów, po jednym z Mikołowa i Mysłowic. W czwartek rano działania w powiecie wsparły dwa zastępy z drabinami mechanicznymi. - Kilkadziesiąt interwencji jest takich, gdzie wymagana jest praca sprzętu wysokościowego, jak drabiny, podnośniki - dodaje mł. bryg. M. Caputa.
Kilkadziesiąt interwencji podjęła pszczyńska policja, związane były one głównie z kolizjami, do których doszło przez powalone na drogi drzewa.
Nieprzejezdnych jest kilka dróg - od skrzyżowania Mizerów 933 - Lipki do Czarne Doły, Wisła Wielka - Brzozowa, ul. Wodna i Barbórki w Porębie, Gerberów i Wiejska w Łące (uszkodzony słup wysokiego napięcia, który stanowi zagrożenie) oraz ul. Łącka Grobla w Łące.
- Strażacy zaznaczają, że w pierwszej kolejności zabezpieczają uszkodzone budynki mieszkalne, następnie usuwają powalone drzewa z dróg i poboczy. Już teraz dziękuję strażakom i wszystkim służbom za zaangażowanie. Za nimi ciężka noc, a usunięcie skutków burzy potrwa jeszcze na pewno kilka dni. Szacujemy szkody w infrastrukturze. Nasze służby zajęły się sprzątaniem konarów i gałęzi z dróg powiatowych i chodników - mówi Grzegorz Wanot, starosta pszczyński.
Na terenie powiatu na godz. 21.00 w czwartek 86 stacji było pozbawionych energii elektrycznej, a szacunkowa liczba klientów pozbawionych dostarczania energii elektrycznej to ponad 2784.
W sztabie wzięli udział przedstawiciele gminy Pszczyna. Z ich relacji wynika, że nie ma przerw w dostawie wody. Padł apel, by przez następny tydzień ograniczyć wejście do parku. Ze względu na uszkodzony dach i brak prądu wyłączony z użytkowania jest budynek przedszkola w Brzeźcach. Dzieci zostały zaopiekowane w budynku szkoły.
Z raportu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Katowicach wynika, że środowa burza największe szkody wyrządziła właśnie w powiecie pszczyńskim - to na naszym terenie było najwięcej zgłoszeń, uszkodzonych budynków i powalonych drzew. Na szczęście nikt nie został ranny. W następnej kolejności najwięcej zgłoszeń było w powiecie wodzisławskim - 184 oraz bielskim - 174 i raciborskim - 116.
W posiedzeniu Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego zwołanego przez starostę pszczyńskiego, Grzegorza Wanota, uczestniczyli zastępca burmistrza Magdalena Czarnecka, kierownictwo pszczyńskiej straży pożarnej i policji, szefowie komórek zarządzania kryzysowego Starostwa Powiatowego i Urzędu Miejskiego, przedstawiciele Powiatowego Zarządu Dróg w Pszczynie, Przedsiębiorstwa Inżynierii Komunalnej, Administracji Zasobów Komunalnych i Ośrodka Pomocy Społecznej w Pszczynie.
Było to drugie posiedzenie sztabu kryzysowego w ciągu 10 godzin - jego członkowie po raz pierwszy zebrali się w środę, po godz. 22.00.

Rodziny lub osoby samotnie gospodarujące poszkodowane w wyniku klęski żywiołowej, jeżeli znalazły się w szczególnie trudnej sytuacji życiowej i nie mogą samodzielnie zaspokoić niezbędnych potrzeb bytowych mogą starać się o pomoc doraźną z budżetu państwa. Pomoc może być przyznana także na remont albo odbudowę budynku mieszkalnego (lub gospodarczego), który został zniszczony w wyniku klęski żywiołowej. Wnioski w sprawie zasiłków sporządzają gminy i składają je wojewodzie. Przy ustalaniu zasadności oraz wysokości pomocy gmina bierze pod uwagę odszkodowanie uzyskane z tytułu ubezpieczenia budynku.
Wprowadzenie: Biuro Rzecznika Prasowego